We wtorek pojawił się iOS 10.3 beta 1 przeznaczony dla developerów, w którym na próżno szukać wielkich zmian stylistycznych czy też Siri która będzie potrafiła mówić i rozumieć po polsku. Okazuje się, że to co najciekawsze jest to czego nie widzimy czyli nowy system plików APFS.

Obecnie używany system plików na komputerach Apple to HFS+ czyli nowsza odmiana używanego od prawie 30 lat HFS. W macOS jest on również znany jako Mac OS Extended, co powinni wiedzieć Ci z Was którzy choć raz uruchomili aplikację Narzędzia Dyskowe.

Co nowego wprowadza system plików APFS ?

  • Wieloplatformowość
  • Wsteczna kompatybilność
  • Ulepszona alokacja przestrzeni na dysku
  • Klonowanie plików i folderów
  • Dokładniejsze i bezpieczniejsze wykonywanie kopii zapasowych przez Time Manichne
  • Usprawnione szyfrowania

Na tą chwilę wiemy tylko tyle ile Apple nam chce powiedzieć. Na WWDC16 miała miejsce prelekrcja poświęcona APFS .

Ciekawostką jest fakt, że Apple zdecydowało się wprowadzić APFS w iOS jako pierwszym. Oczywiście jest to beta więc większego zagrożenie dla użytkowników raczej nie ma, ale dobrze pamiętacie niezbyt udane publiczne aktualizacje iOS. Wydaje mi się, że APFS nie zostanie wprowadzony w macOS Sierra, trzeba będzie poczekać na do kolejnej odsłony macOS. Apple obecnie nie można sobie pozwolić na żadną wpadkę po fali krytyki na MacBooki Pro pod koniec zeszłego roku. Nowy system plików APFS daje nadzieję, że Apple obudzi się z tej pogodni na wykresami w Numbers i w końcu skupią się na rozwijaniu oprogramowania.