Po dwóch tygodniach użytkowania iOS 7 w wersji beta postanowiłem powiedzilić się z wami moją opinią. Większość internetu już to zrobiła, ale ja potrzebowałem troche więcej czasu aby wyrobić sobie opinię.
Zacznijmy od tego że jest to system w wersji Beta, czyli we wczesnym rozwoju. Obecnie jest to bardzo popularne określanie w świecie IT. Developerzy bardzo lubią takim mianem określać swoje gry czy też programy. Udostępniają swoją pracę społeczności, a ona cieszy się że korzysta z nowej wersji i do tego jest beta testerem za darmo :) Wróćmy jednak do naszego kochanego (lub już nie?) iOS 7. Nie będę się rozwodził na szczegółami, opiszę wam moje ogólne odczucia.
Na pierwszy rzut okna system zmienił się i to bardzo. Można powiedzieć, że to kompletne nowy wzór jaki Apple nam zaprezentowało. Jest płasko,totalnie płasko jak na pasie startowym lotniska. Początkowo było naprawdę ciężko ogarnąć o co chodzi i dlaczego właśnie coś takiego mi dali. Przecież to wygląda jak zabaweczka dla kilku letniego dziecka. Jednak im dłużej z niego korzystam tym bardziej chce mi się go dotykać i używać. Przez co bateria w moim telefonie cierpi na tym znacząco. Ale o tym później…
Kompletnie zmieniono ekran blokady, przypomina on teraz MIUI znane androidowcom (które stylizowało się na iOS, taki paradoks). Nie ma już suwaka do odblokowywania ekranu, widzimy tylko napis odblokuj. Niestety nie jest to dobrze rozwiązane, ponieważ za pierwszym razem nie wiemy jak mamy odblokować urządzenie. Do tego te strzałeczki na górnej i dolnej części ekranu nie wyglądają schludnie. Samo wybudzenie telefonu trwa dłuższą chwile, ale wydaje mi się że to kwestia optymalizacji albo telefonu (iPhone 4s).
Gdy już uda nam się dostać do springboard pierwsze co widzimy to dziwne i hipisowskie kolory ikon. Wszystko wygląda bardzo obco. Jednak patrząc z drugiej strony widać powiew świeżości o który wiele osób się dopraszało. Jak już wcześniej wspomniałem cały system stał się płaski. Jeśli chodzi o moje odczucia w tym temacie, uważam że wygląda to estetycznie i nowocześnie. Jedynie kolorystyka podlega dyskusji, no ale cóż są różne gusta.
Foldery niestety zostały totalnie zepsute. Kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi i dlaczego tak to zostało zrobione. 3×3 i do tego skrolowanie zawartości, tutaj ukłon w stronę sceny JB. Wygląda to tragicznie, użytkuje się to tak samo tragicznie. W tym momencie można się zastanawiać po cholerę powiększono ekran iPhone 5 skoro teraz marnuje się tyle przestrzeni. Oby zmienili to w finalnej wersji.
Kolejnym zapożyczeniem z Cydii jest multitasking który wygląda bardzo podobnie do modyfikacji Auxo. Tutaj znowu uruchomienie jest bardzo opóźnione i muszę czekać. Do samego działania nie mam żadnych zastrzeżeń.
Nowością jest centrum sterowania które ma nam ułatwić korzystanie z niektórych funkcji systemu. Dostęp do niego mamy poprzez przesunięcie palcem od dolnej krawędzi ekranu ku górze. Wszystko fajnie tylko dlaczego sam nie mogę zdecydować z jakiś aplikacji chcę korzystać i dlaczego nie ma tam wyłącznika transmisji danych 3G ? Sam pomysł nie jest nowy inne systemy już to mają ;)
Uruchamiając telefon.app miałem nadzieję że w końcu dodali możliwość wybierania kontaktu z klawiatury przy pomocy T9, niestety dalej brak tej bardzo wygodnej funkcji. Jak dla mnie poza zmianą wyglądu nie ma nic nowego.
Powiadomienia również zostały znacząco zmienione. Chociaż wydaje mi się że niepotrzebnie. Teraz zostały podzielone na trzy części: dziś, wszystko, nieodebrane. Pierwsza odpowiada za nasz kalendarz, pokazując aktualne wydarzenia oraz te nadchodzące. Druga to zbiór powiadomień z aplikacji i gier. Ostatnia to zakładka w której zobaczymy nieodebrana połączenia. Kompletnie nie wiem po co ta ostatnia część, czyżby ludzie zapominali jak sprawdzić kto do nich dzwonił ? Idźmy dalej.
Uruchamiając telefon.app miałem nadzieję że w końcu dodali możliwość wybierania kontaktu z klawiatury przy pomocy T9, niestety dalej brak tej bardzo wygodnej funkcji. Jak dla mnie poza zmianą wyglądu nie ma nic nowego.
Powiadomienia również zostały znacząco zmienione. Chociaż wydaje mi się że niepotrzebnie. Teraz zostały podzielone na trzy części: dziś, wszystko, nieodebrane. Pierwsza odpowiada za nasz kalendarz, pokazując aktualne wydarzenia oraz te nadchodzące. Druga to zbiór powiadomień z aplikacji i gier. Ostatnia to zakładka w której zobaczymy nieodebrana połączenia. Kompletnie nie wiem po co ta ostatnia część, czyżby ludzie zapominali jak sprawdzić kto do nich dzwonił ? Idźmy dalej.
Podoba mi się w jaki sposób rozwiązano korzystanie z spotlight. Wystarczy na dowolnym ekranie springboard na 3/4 wysokości pacnąć palcem w dół i gotowe. W kwestii aparatu dodano możliwość nakładania filtrów oraz tworzenie kolarzu czy jak to tam się nazywa fachowo. Fajnie że coś takiego jeszcze, ale nie jestem pewien czy masowo będzie się z tego korzystało. Od kliku dni korzystam z drugiej wersji bety. Wzrosła stabilność i płynność działania, niestety dalej podczas włączania aparatu potrafi się zrestartować. Co do baterii to wydaje mi się że trzyma lepiej pomimo tego że często z niego korzystam. Efekt paralaksy to dla mnie bajer z którego będę korzystał przez pierwszy miesiąc, a później będzie mi tylko służyć do szpanowania przed kolegą. Ostatnia kwestią o której chciałem się wypowiedzieć to czcionki. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia o co chodzi z tym narzekaniem. Mnie się podobają i nie mam żadnych problemów z ich odczytaniem.
Podsumowując iOS 7 Beta podoba mi się i chętnie z niego korzystam. Według mnie nadaje się do codziennego użytku, wbrew temu co niektórzy twierdzą. Najlepiej sami przetestujcie go na swoim iUrządzeniu. Jeśli wam się nie spodoba zawsze możecie wrócić do iOS 6. Pamiętajcie o backupie :)
Jeśli zdecydujecie się na testowania to dajcie znać jakie są wasze odczucia w komentarzach.
KOMENTARZE